Dziś lub jutro OLO zmierzy się z kolejnym sztormem. Trudne warunki na oceanie spychają Kolosa w stronę północnej Francji.
Dziś lub jutro OLO zmierzy się z kolejnym sztormem. Trudne warunki na oceanie spychają Kolosa w stronę północnej Francji.
Po wielu dniach OLO napotkał wreszcie wiatr z południa i zbliża się do Zatoki Biskajskiej. Pierwotny cel – Lizbona – jest już poza zasięgiem Kolosa, ale liczy się samo osiągnięcie kontynentu. Na dzień dzisiejszy prawdopodobnymi celami są Brest lub Le Havre. Jeśli zbliżający się sztorm nie wyrządzi kajakarzowi większych szkód, to około 30 sierpnia pan Aleksander dobije do Francji. Tymczasem od prawie trzech tygodni nasz Primus Inter Pares „ręcznie” odsala wodę, ponieważ elektryczna odsalarka na dobre „odmówiła współpracy”.
Trzymamy kciuki za spokojne pokonanie sztormu!
Inf. Piotr Grzesik / Fot. Joanna Konefał - Pycior
