Aleksander Doba chce dopłynąć do Europy jeszcze w tym miesiącu. Nie wiadomo jednak gdzie będzie meta.
Lizbona wydaje się nieosiągalna. Warunki panujące na Oceanie Atlantyckim oraz pozycja OLO wskazują raczej, że pan Aleksander osiągnie kontynent w Kraju Basków lub we Francji. Wszystko zależy od prądów oceanicznych i układu wiatrów, które dość szybko zmieniają się w ostatnich dniach. Nasz Primus nie traci jednak motywacji. Kontynent jest już bardzo blisko i przy pomyślnej pogodzie OLO powinien dobić do brzegu na koniec sierpnia.
Pan Aleksander przesłał swoim fanom kilka miłych słów:
"Chcę zakończyć moją podróż jeszcze w sierpniu. Nie jestem pewien gdzie ją zakończę, czy to będzie Hiszpania, czy Francja. Bądźcie ze mną i śledźcie mapy. [O miejscu destynacji ] Dam Wam znać tak szybko, jak to będzie możliwe. Wiatr sprawia mi trochę problemów, ale wierzę, że wkrótce napotkam dobry wiatr, który poprowadzi mnie ku Europie. Przesyłam Wam pozdrowienia z Atlantyku. Nie zapominajcie o swoich marzeniach! Do zobaczenia w Europie!Kapitan OLO – Olek Doba"
Inf. Piotr Grzesik