CO NOWEGO?

OLO i jego dzielny Kapitan przetrwali ogromny, dwudniowy sztorm.
OLO i jego dzielny Kapitan przetrwali ogromny, dwudniowy sztorm.

Pan Aleksander w rozmowie przez telefon satelitarny ze swoją managerką, panią Magdaleną Czopik, wzruszonym głosem dziękował wszystkim kibicom za wsparcie i trzymanie kciuków.

Pan Aleksander powiedział:

(…) to były bardzo dramatyczne momenty. Gdyby nakręcić film, to byłby to film akcji bez kaskadera(…).Dziś jest pierwszy dzień po sztormie. Był to ciężki sztorm dla mnie, tym bardziej w takiej małej jednostce…żeby go przetrwać. A sztorm był 9-10 w skali Beauforta, fale do 10 metrów, momenty dramatyczne też były… (…), ale bardzo ważne – otuchy Wy mi dodawaliście (…). Dostawałem życzenia i dobrą energię – to mi naprawdę bardzo pomagało. Dziękuję Wam wszystkim bardzo…”

Panie Aleksandrze, jesteśmy z Pana dumni i dalej mocno trzymamy kciuki! Do Europy „rzut beretem”.

!Inf. Piotr Grzesik / fot. Joanna Konefał - Pycior